Poezja Ma Głos

Urodziłam się w Ostrzeszowie, w miejscu, do którego dziś wracam sentymentalnie. I choć tam nie zaczęłam pisać wierszy, to właśnie tam, rodziła się i ewaluowała moja wrażliwość na otaczający świat. Życie w domu wokół ogrodów, łąk i sadów miały niepodważalną zasługę w budowaniu mojej twórczej tożsamości. Dopiero kilkanaście lat później, mój kolejny przystanek na życiowej drodze – Zielona Góra, gdzie mieszkałam ponad 20 lat okazała się bezpośrednią kolebką mojej twórczości.
To tu, zaczęłam pisać wiersze i niemal jednocześnie fotografować. Dwie pasje, które nie konkurują ze sobą. Są obok siebie i harmonijnie uzupełniają się. Wrażliwość na otaczający świat, nieodparta potrzeba obserwacji przemian zachodzących w przyrodzie, wsłuchiwanie się w odgłosy natury, a później baczniejsza obserwacja życia sprawiły, że samo patrzenie nie wystarczało. Gdzieś w zakamarkach duszy, w sercu zaczęły tworzyć się słowa. Zaczęła narastać potrzeba ułożenia tych słów. Ostatecznie powstawały wiersze, którym od samego początku towarzyszą obrazy w formie autorskich fotografii .
Moim fotograficznym cytatem, który zawsze jest ze mną, są słowa Roberta Bressona: „Fotografując staraj się pokazać to czego bez ciebie, nikt by nie zobaczył” Biorę więc w ręce aparat i wychodzę na powitanie dnia,ścigam się ze słońcem, brodzę we mgle, aby złapać te ulotne chwile, w których przyszło mi żyć.
Kadry, które komponuję w plenerze, są nieodpartym dowodem na unikalność przyrody, jej nieprzewidywalność i absolutne piękno. I w zasadzie często jest tak, że słów brakuje, do opisania tego co dzieje się wokół – wtedy dopełniam fotografią, albo też – zdjęcie przemawia, i wystarczy dodać kilka słów, by całość stworzyła niepowtarzalną historię, innym razem słowa i zdjęcie są dla siebie zwierciadłem. Mieszkam od kilku lat w Warszawie. Jestem autorką 2 tomików wierszy „Dopóki ptaki śpiewają” i „ Karuzela zdarzeń” . Wiersze z obu moich tomików wykorzystały aktorki Teatru po 40 – Klub Dowództwa Garnizonu Warszawa, tworząc na ich bazie spektakl teatralny „Słowo Przestrzeń”. Zaprezentowałam swoje wiersze wraz z fotografiami na Festiwalu Literackim w Zielonej Górze
Kilka moich wierszy zostało wykorzystanych do stworzenia z nich poezji śpiewanej. Wiersze publikowane w czasopismach literackich „Pro Libris” i „Akant” Regularnie organizuję wieczory autorskie, podczas, których prezentuję swoje wiersze w towarzystwie fotografii. To zawsze wydarzenie wielopłaszczyznowe. Fotograficznie mam w swoim dorobku 8 indywidualnych wystaw oraz ponad 20 zbiorowych.